Polityk Solidarnej Polski: Nie popadamy w triumfalizm
W wywiadzie dla tygodnika "Sieci" lider partii rządzącej wskazał na konieczność powrotu do reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości, która w ostatnim czasie została zatrzymana z powodu konfliktu Polski z Unią Europejską. Zdaniem polityka, sądy to obecnie "ciężka choroba polskiego państwa", której "trzeba zaradzić", pomimo gróźb z Brukseli. Według byłego wicepremiera ds. bezpieczeństwa, presja wywierana na Polskę, w związku z sądownictwem, nie ma nic wspólnego z ochroną praworządności.
– Coraz bardziej jest oczywiste, że tu nie ma sensu zważać na Unię Europejską, bo ona i tak ma inny plan. Unia nie wykonuje swoich obowiązków wobec Polski, nie przestrzega żadnych reguł. W tej sytuacji nie mamy powodów brać pod uwagę jej zastrzeżeń – stwierdził prezes PiS.
Politycy Solidarnej Polski komentują
Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego nt. polskiego sądownictwa i Unii Europejskiej komentują teraz politycy Solidarnej Polski. W poniedziałek w rozmowie z portalem wPolityce.pl "ważny" członek partii Zbigniewa Ziobry, który chciał zachować anonimowość, oznajmił, iż jego formacja polityczna pozytywnie odebrała słowa prezesa PiS i zamierza dalej wspierać swojego koalicjanta w ramach obozu Zjednoczonej Prawicy.
– Nie popadamy w triumfalizm, gdyż sytuacja jest bardzo trudna. Od miesięcy staramy się, by Prawo i Sprawiedliwość zmieniło taktykę. Chodzi o asertywność. Kompromis będzie przez Unię łamany. Tak dzieje się teraz i tak będzie się dziać nadal. Tylko asertywna postawa może odwrócić ten trend – miał powiedzieć jeden z polityków Solidarnej Polski.
– Prezes wprost wypowiada się o błędach w taktyce wobec Unii Europejskiej. Podkreśla jednak, że to nie jest moment na wyciągnięcie wniosków personalnych. To są jasne sygnały, iż Kaczyński ocenia taktykę kompromisu jako błędną – oznajmił członek partii Ziobry.